Heh, ja mam jeszcze caałą górę płytek na PSX, w które już chyba nigdy nie zagram
ale chyba szaraki są po 20 złotych około na allegro nawet, więc jeszcze kiedyś mógłbym do tego wrócić. Nie chce mi się teraz szukać tego wszystkiego, ale pamiętam Alladina, Crash Bandicoota, Tarzana, Królika Bugsa no i sporo wymieniać a nie chce mi się rozpisywać ;D a moje ulubione tytuły to:
-Crash Bandicoot 1 - gra po prostu epicka... fabuła jest bardzo dobra, ale klimat podczas grania w tę grę po prostu jest nieziemski, warto dodać, że wielką rolę odgrywa tutaj soundtrack,
-Crash Bandicoot 3 - gra również bardzo dobra,
minimalnie przegrywa z jedynką, fabuła również bardzo dobra, poziomy bardzo zróżnicowane i zapewnione są dłuższe godziny które można spędzić na grze dzięki biciu rekordom itd.,
-Spyro III: Year of the Dragon - kocham to, trochę gorsza od CB, ale również oceniam ją na ósemkę, niestety, nie skończyłem jej całej, ponieważ miałem pirata i występował glitch... ale wspomnienia piękne,
-Diablo 1 - jak byłem młodszy bałem się w to grać... a później przechodziłem to wiele razy...
-Spiderman 1 - również bardzo dobra gra, wspomnienia ciekawe dosyć, nic dodać nic ująć: 7/10,
-Silent Hill 1 - też się bałem w to grać, jak byłem młodszy to cała gra u mnie polegała na bawieniu się z pieskami-zombie oraz uciekaniu przed ptakiem którego nazywałem ,,orzeł bielik" (?) jakiś sęp-zombie czy coś, później doszedłem do końca szkoły w innym wymiarze i na tym skończyłem przygodę, podkład muzyczny to chyba druga, jeżeli nie najważniejsza rzecz, która odegrała rolę w budowaniu klimatu, bałem się iść dalej za miasto bo tam była przepaść...
-Dragon Ball GT: Final Bout - grafika teraz wydaje się okropna, ale !uwaga! dawniej bardzo mi się podobała ta grafika, potem wróciłem do niej (a dokładnie jakieś 1,5 roku temu) i tak spojrzałem na tę grafikę, nie wiem co widziałem w niej takiego... ale muzyka i intro ZAWSZE pozostaną w mojej pamięci ^_^
-Test Drive Off-Road - gra w której jeździ się terenówkami, a dokładniej - ściga się, bardzo ważną rolę odegrał soundtrack i epickie Incubus - New skin jeżeli dobrze pamiętam
-GTA 2 - nie chcę się rozpisywać, setki godzin przegranych w tę grę, 9/10
-RTL Skispringen 2002 - te czasy nie powrócą, jak na swoją prostotę gra piękna dla mnie i właśnie za czasów, kiedy skoki były chyba najlepsze, może to okres 2001-2004/5,
-ISS Pro Evolution 2 - specjalnie dla niej i do skoków ściągnąłem emulator, epickie mecze rozgrywane Nigerią i Brazylią, chyba 2 drużyny które najbardziej lubiłem w tej grze, 10/10...
-Metal Gear Solid - nie wiem czemu, ale dawniej nie umiałem tego przejść, teraz po ściągnięciu emulatora przeszedłem ją całą w bardzo krótkim czasie, najbardziej mi się podobały 2 pojedynki z bossami których już nie pamiętam... ze snajperem i z takim duchem, to chyba Mantis miał na imię, 7,75/10 ;D
-Fifa 2000 - wtedy nie tak dobra jak przodek PESa, ale na jakieś 6,5/10 zasługuje,
-Syphon Filter 1, 3 - baardzo dobra gra, nie chce mi się rozpisywać, moim zdaniem są na równi... 7/10
-Warcraft II - też nie chce mi się rozpisywać, piękna gra, 8/10
Ale z tym wszystkim nie miałbym styczności, gdyby nie mój starszy brat... on grał głównie w ISS Pro, Diablo, Warcraft, Skispringen (te 4 chyba najbardziej) nie grałem NIGDY w żadne Legend of Zelda, te gierki których nazw nie pamiętam, części jest chyba 12... japońska bodajże, bardzo znana, ani w Devil may cry (była na PSX wgl[?])
No nie wiem, oczywiście gry nie były sortowane w żadnej kolejności, pisałem jak leci...
pozdrawiam wszystkich fanów PSXa, wielkie podziękowania należą się twórcom ,,szaraka"
@Edit - zapomniałem o Croc'u :DD