Niemoge właczyć PC'ta
Moderator: Moderatorzy
Niemoge właczyć PC'ta
Jak w temacie nie moge włączyc PC'ta a wygląda to tak włączam komputr i wyskakuje mi napis WINDOWS XP i jest wczytywanie po chwili mam czarny monitor i się tak jakby resetuje i tak w kółko raz mi wyskoczyło Nie można otworzyć C:WINDOWS\SYSTEM i coś jeszcze nie pamiętam dokładnie a niżej był napis proszę włożyć oryginalny dysk WINDOWS i wcisnąć ,,R" wtedy zacznie się naprawa WINDOWS"a to co się dzieje teraz a zanim to wszystko wyskoczyło tak z nikąd grałem w Gothic i nagle mi się koputer zresetował i wyskoczyło jakieś usuwanie plików na takim niebieskim tle i było jakieś skanowanie w %(procentach) dosło chyba 3 razy do 100% i komputer sie zresetwoał i tak jak pisałem wcześniej oknlo logowania windows i czarne tło
Z GÓTY THX ZA ODPOWIEDŹ:P
Z GÓTY THX ZA ODPOWIEDŹ:P
Nie ma problemu, ale po odzyskaniu czeka format dysku.
Jak to zrobić? Nawet jeśli zdjęcia masz na dysku z systemem, to żaden problem.
1. Uruchamiasz instalator windowsa xp (z biosa)
2. Instalujesz system na dysku, ale nie formatując go
3. po zainstalowaniu, kopiujesz zdjęcia na inny nośnik
4. Ponownie instalujesz Xp, ale wraz z Pełnym formatowaniem
Mam nadzieję, że pomogłem
PS: Avast nie usunąłby niezbędnych plików systemowych
Jak to zrobić? Nawet jeśli zdjęcia masz na dysku z systemem, to żaden problem.
1. Uruchamiasz instalator windowsa xp (z biosa)
2. Instalujesz system na dysku, ale nie formatując go
3. po zainstalowaniu, kopiujesz zdjęcia na inny nośnik
4. Ponownie instalujesz Xp, ale wraz z Pełnym formatowaniem
Mam nadzieję, że pomogłem
PS: Avast nie usunąłby niezbędnych plików systemowych
SCEE™
Na dysku C bo innych dysków nie miałemskate432 pisze:Na jakim dysku był zainstalowany windows a na jakim były te zdjęcia.
EDIT:
Dzięki za podpowiedź zobaczymy co da się zrobićQuake96 pisze:Nie ma problemu, ale po odzyskaniu czeka format dysku.
Jak to zrobić? Nawet jeśli zdjęcia masz na dysku z systemem, to żaden problem.
1. Uruchamiasz instalator windowsa xp (z biosa)
2. Instalujesz system na dysku, ale nie formatując go
3. po zainstalowaniu, kopiujesz zdjęcia na inny nośnik
4. Ponownie instalujesz Xp, ale wraz z Pełnym formatowaniem
Mam nadzieję, że pomogłem
PS: Avast nie usunąłby niezbędnych plików systemowych
Ostatnio zmieniony wt 09 sie, 2011 20:18 przez markomen1, łącznie zmieniany 1 raz.
jescze mozesz jak(jak masz 2 pc) sciagnac jakis linux prosty np.puppy linux 5.2 (Bardzo prosty jest ) i kopjujesz sobie to co chcesz i zamykasz go ...
sam mialem Avasta siedze sobie kiedyss na PC wyskakuje okienko ze wykryto wirusa klikam usun blue screen jak zrestartowalem winda to juz nie chodził ale to byl szmat czas temu ...
A tak na boku to nikt nie poleca avasta z tych wszystkich for komputerowych ... Polecaja Kasperskiego / noda
sam mialem Avasta siedze sobie kiedyss na PC wyskakuje okienko ze wykryto wirusa klikam usun blue screen jak zrestartowalem winda to juz nie chodził ale to byl szmat czas temu ...
A tak na boku to nikt nie poleca avasta z tych wszystkich for komputerowych ... Polecaja Kasperskiego / noda
PSX SPCH-9002 CHIPEK
PS2 SCPH-75004 + FMCB 1.8
PSP 3004
PS2 SCPH-75004 + FMCB 1.8
PSP 3004
Ja z doświadczenia wiem że Avast to raczej schit bo jak go miałem to w prawie każdym pliku rozpoznawał Trojana (a inne dobre antyvirusy nic na te same pliki nie gęgały)
Tak więc nie polecam Avasta, chyba że ktoś chce mieć na ekranie czerwone komunikaty o rzekomym trojanie
Tak więc nie polecam Avasta, chyba że ktoś chce mieć na ekranie czerwone komunikaty o rzekomym trojanie
Lepszy maluch w garażu, niż Opel w telewizorze.
nie ma komunikatów o rzekomych trojanach, jak jest komunikat tz. że trojan jest, można tylko zmniejszyć "czułość" rozpoznawanych wirów, ja używam AVAST od 4 lat i nigdy nie miałem przez niego jakiś nieprzyjemności.
jednakże jakieś 3 lata temu też zdarzyła mi się podobna historia (logowanie/wylogowywanie) ale to było na "moje specjalne życzenie" gdyż właśnie w kraku był niby nie rozpoznawalny przez inne antywiry trojan a właśnie avast podnosił alarm... i skończyło się właśnie tak jak kolega opisuje...
więc postawiłem xp-eka od nowa, nie bawiąc się w jakieś odzyskiwania (trochę roboty ale to się zawsze opłaca) i od tamtej pory do dnia dzisiejszego nie wierzę w historie typu "nauczcie się wreszcie że w krakach itp. nie ma trojanów itd." (choć wyraźnie antywir o tym fakcie informuje)- gdzie właśnie bardzo często się spotykam w komentach na forach.
tak więc jest jedna zasada: jak masz ciśnienie na np. gierkę to lepiej zmniejsz to ciśnienie wprost proporcjonalnie do zdrowego rozsądku i nie wież w bajki "a może się uda" a jak się uda to oki "wsio gra" grunt że pykam w grę xxx.
takk więc ja osobiście ufam AVASTOWI i jeżeli będzie nadal aktualizowany to będę go używał.
jednakże jakieś 3 lata temu też zdarzyła mi się podobna historia (logowanie/wylogowywanie) ale to było na "moje specjalne życzenie" gdyż właśnie w kraku był niby nie rozpoznawalny przez inne antywiry trojan a właśnie avast podnosił alarm... i skończyło się właśnie tak jak kolega opisuje...
więc postawiłem xp-eka od nowa, nie bawiąc się w jakieś odzyskiwania (trochę roboty ale to się zawsze opłaca) i od tamtej pory do dnia dzisiejszego nie wierzę w historie typu "nauczcie się wreszcie że w krakach itp. nie ma trojanów itd." (choć wyraźnie antywir o tym fakcie informuje)- gdzie właśnie bardzo często się spotykam w komentach na forach.
tak więc jest jedna zasada: jak masz ciśnienie na np. gierkę to lepiej zmniejsz to ciśnienie wprost proporcjonalnie do zdrowego rozsądku i nie wież w bajki "a może się uda" a jak się uda to oki "wsio gra" grunt że pykam w grę xxx.
takk więc ja osobiście ufam AVASTOWI i jeżeli będzie nadal aktualizowany to będę go używał.
Ciągle zapominamy, że człowiek nieustannie musi korzystać z pomocy innych ludzi.
Dlatego poniżamy się, wyśmiewając potrzebujących pomocy.
Dlatego poniżamy się, wyśmiewając potrzebujących pomocy.