[center]
[/center]
[center]
Wydawca: Namco
Producent: Namco
Data Premiery: 2000[/center]
[center]Tytułowy bohater pracuje z młotem pneumatycznym w ręku, a że od lat czyni to bez śmiesznych nauszników, toteż we łbie poprzewracało mu się kompletnie. Drąży zatem w ziemi teoretycznie bez "głębszego" sensu. Jak sam oznajmił, pragnie przebić się do Chin. Na swojej drodze napotyka jednak liczne przeszkody, z założenia banalne do załatwienia... No właśnie, idea gry jest niezwykle prosta: należy brnąć non stop w dół, przekuwając kolorowe bloki. Bloki owe łączą się w różne dziwaczne konstrukcje. Waląc w blok - ten znika. Jeśli inny blok stał na nim, ten po 2 sekundach spada. Spadające bloki mają z kolei to do siebie, że prawa grawitacji tak do końca się ich nie imają. Otóż spadają dopóty dopóki nie natrafią na swojej drodze na blok w takim samym kolorze(po czym wyparowują), co nie raz może Ci uratować życie. Problem jednak w tym, że blok wyparowawszy, może spowodować zawalenie się kolejnej konstrukcji, dla której wcześniej stanowił on podporę. Gdy i ta spadająca konstrukcja natrafi na konstrukcje w takim samym kolorze, też wyparowuje, nie przemieniając Cię w krowi placek. Gdy odetchniesz, możesz dostać w czajnik np. niezniszczalnym blokiem. Wszystko jest zatem ze sobą ściśle powiązane, a następujące po sobie reakcje łańcuchowe potrafią zachwycić swoją złożonością, lecz pomimo to jedno jest pewne: momentami trza mieć więcej szczęścia niż rozumu. Prócz kolorowych bloczków na swojej drodze napotkamy już wspomniane "niezniszczalne" które w późniejszych etapach gry mogą przysporzyć sporo kłopotów. No ok, trochę pożartowaliśmy, ale owe bloki można skruszyć, lecz trwa to troszkę dłużej i w zamian za ich zniszczenie tracisz jednostki powietrza niezbędne w "podziemiach" do przeżycia. Grę rozpoczynasz ze 100% powietrza, które szybko się ulatniają. Zapasy uzupełniamy kapsułkami z powietrzem do których dostęp jest utrudniony przez pokręcony układ bloków. Na początku etapu o ile można sobie pozwolić, to jest trochę czasu by bardziej pogłówkować niż walić najszybciej w bloki bez opamiętania jak się tylko da i liczyć na szczęście, że się uda... Na takie manewry pozwolimy sobie w dalszych etapach gry gdzie tlen szybciej się kończy i trudniej go zdobyć, w takich sytuacjach liczy się szybkość, refleks i sporo szczęścia, bo nie będzie czasu na zastanowienie się co, gdzie, jak? Do świetnego pomysłu gry dodano bombowe tryby rozgrywki: Arcade(2 wyznaczone głębokości kopania). Survival(wiadomo) oraz Time Attack(dodatkowo zbiera się czas). Niestety w Mr. Driller nie ma trybu Versus, a szkoda wielka. Na koniec wykonanie krótko i na temat, jak widać oprawa graficzna jest prosta, lecz dzięki temu akcja zyskała na przejrzystości, zaś muzyka(a'la funky)pasuje do klimatu wyśmienicie. Polecam bardzo Mr. Drillera, gdyż ta nie pozornie wyglądająca gierka wciąga strasznie nie pozwalając oderwać się od monitora przez dłuższą chwilę.[/center]
[center]
[/center]
[center]
[NTSC-U][SLUS_011.11]
Obraz Spakowany: 129
Obraz Rozpakowany: 368
Format: CCD / CUE / IMG / SUB
[/center]
[center]
[/center]
Kod: Zaznacz cały
http://www.megaupload.com/?d=AVVIO125
http://www.megaupload.com/?d=HME002TW
Hasło: